czwartek, 11 października 2012

Trzy Metry Nad Niebem

Nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystko się skończyło, naprawdę. Nie ma już powrotu, czujesz to i próbujesz zapamiętać, w którym momencie to się zaczęło, i odkrywasz że zaczęło się wcześniej niż myślisz...Dużo  wcześniej.. i to w tej chwili, zdajesz sobie sprawę, że to wszystko zdarzyło się tylko raz.. i nie ważne jak bardzo się starasz, nigdy nie poczujesz się taka sama... nie będziesz się już nigdy czuć trzy metry nad niebem. :(:(

poniedziałek, 8 października 2012

Szczęście?

Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym. Szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak się pojawi.

Każdy człowiek potrzebuje miłości,miłości nie tylko rodziny,ale i przyjaciół..Po co żyć,jeżeli nie ma się komu wygadać,przytulić,wypłakać..Gdyby moja poduszka potrafiła pisać..to byłby z tego niezły dramat..;(


Zaczynając od..właśnie?! Od czego..? Od tej cholernej pustki? O tym,że ,mimo wszystko tak cholernie mi Go brakuje? Nie wiem..Jakoś nie potrafię uświadomić sobie,że już nie ma nas..przyjaciół? 
Co mogę powiedzieć..? Chyba nic..bo tak naprawdę nie mam nawet siły myśleć..o czymkolwiek..Po co ta cholerna miłość..uczucia..I te inne przejawy "Szczęścia?". Nadzieja?? Nadzieja to gówno, coś czego nie ma...po co wmawiać sobie,że tak naprawdę wszystko może się ułożyć..Ha! Po co..? Wiara? Kolejny syndrom nadziei..po co jest? nie potrafię określić siebie w tej sytuacji....Marzenia? Marzenia to takie małe coś, w co wierzyło się w dziciństwie i tez tam się to skończyło..Smutek..? Tak, smutek..stan w którym obecnie się znajduję.Po co? inaczej..Dlaczego? Bo nadzal mam NADZIEJĘ,że wróci, WIERZĘ w to, że wszytko się ułoży..MARZĘ o tym, by znów było jak dawniej..Głupie co..?

             :(

sobota, 6 października 2012

piątek, 5 października 2012

Ogólnie

Aktualnie jestem kimś, kto nie jest w stanie zrobić, poznać czegokolwiek,kogokolwiek.
Poznałam dwoje ludzi,którzy byli jak mieli problem..iiiiii to nie jest fajne uczucie, kiedy w końcu zaczynasz sobie to uświadamiać..Więc wczoraj uświadomiłam to tej drugiej osobie..i czuję cholerną pustkę..To takie smutne kiedy tracisz kogoś, któ był dla Ciebie naprawdę ważny..:(

Welcome!

Karolina...nice to meet u!
Mam 16 lat. Chodzę do LO...Interesuję się wszystkim czym popadnie.
Lubię obejrzeć dobry film,posłuchać dobrej muzyki..spotkać się zzz...kimkolwiek .