"Gdyby została mi ostatnia godzina życia??
wybrałabym tylko trzy opcje. najpierw pożegnała się z rodzicami, i dała
im do zrozumienia jak bardzo ich kocham. następnie zobaczyłabym się z
przyjaciółmi, wypiła z Nimi ostatnie piwo i poczuła smak wolności. na
końcu, w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie, by nacieszyć
oczy Twoim widokiem. a gdy zostałyby mi trzy sekundy życia
powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham - potem bym znikła, nie słysząc
tego jak odpowiadasz, że nie czujesz tego samego."
Ludzie tłumią swoje uczucia w środku..Często jest tak,że boją się pokazać swojej bezsilności..która tak pięknie rozwala ich od środka..Wtedy sobie wmawiają jak świetnie się czują..jak pięknie jest żyć..A wieczorem.? Myślą o tym, aby odebrać sobie życie..aby jakoś zakończyć to beznadziejne coś..co ich rozwala..Myślą za dużo o tym..co spowodowało tą emocjonalną rozłąkę..Skąd o tym wiem..? Wiem,bo sama tak robię..Po co pokazywać ludziom prawdziwe uczucia skoro można założyć maskę i ruszyć."pewnym" krokiem w świat..
czwartek, 29 listopada 2012
środa, 28 listopada 2012
Pff..
"Nadzieja potraf zmiażdżyć serce niczym styropianowy kubek.."
Stworzyłam sobie swój własny wewnętrzny świat..potrafię świetnie się bawić..a w wewnątrz rozlatywać się na małe kawałeczki..Wtedy nikt nie widzi tego, jak cholernie jest mi źle..To dobrze..nie ma pytań.."Co jest..?!" Nie chce mi się tłumaczyć jak wszystko tak pięknie się zjebało..Jak po raz kolejny nie mogę sobie z czymś poradzić...Jak po raz kolejny nie chce mi się żyć...;(
"Zastygła w pozach jesień..
autobus pędzi po brzegi wypchany zmęczeniem.."
Stworzyłam sobie swój własny wewnętrzny świat..potrafię świetnie się bawić..a w wewnątrz rozlatywać się na małe kawałeczki..Wtedy nikt nie widzi tego, jak cholernie jest mi źle..To dobrze..nie ma pytań.."Co jest..?!" Nie chce mi się tłumaczyć jak wszystko tak pięknie się zjebało..Jak po raz kolejny nie mogę sobie z czymś poradzić...Jak po raz kolejny nie chce mi się żyć...;(
"Zastygła w pozach jesień..
autobus pędzi po brzegi wypchany zmęczeniem.."
piątek, 16 listopada 2012
Nicc..
Najgorsze jest to,że codziennie rano budzę się z nadzieją,że napiszesz chociaż jedno głupie "Cześć". Ale nigdy nie mogę się tego doczekać..wtedy uświadamiam sobie,że tak naprawdę byłam tylko na chwile..jak miałeś problem..jak nie miałeś znajomych..Potrafiliśmy gadać godzinami, a teraz nawet nie potrafimy wysłać do siebie pustej wiadomości..Nie wiem po co to było,nie wiem po co to wszystko..wiem,że to już nie wróci..że już nie będzie tego wszystkiego..Nie wiem po co się w to pakowałam..Po cholerę?! Myślisz sobie.."Mam przyjaciela,ufam mu..." I w jednej sekundzie wszystko szlag trafia...nie mam odwagi by napisać..Wystarczy , że dużo o tym myślę..To wystarczy by wykopać sobie dół emocjonalny..i w niego wpaść..
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)

