czwartek, 14 lutego 2013
Coś od Marca Levy'ego
'Pozwól mi wprowadzić cię do mojego świata, będę kierować tam każdym twoim krokiem, nauczę się twoich przebudzeń, wymyślę twoje noce, będę przy tobie. Pozacieram wszystkie wytyczone losy, zaszyję wszystkie rany. Kiedy będziesz wściekły, zwiążę ci ręce na plecach, żebyś nie mógł wyrządzać zła, zbliżę moje usta do twych warg, żeby zagłuszyć twoje krzyki, i nigdy już nic nie będzie takie samo, a jeśli teraz jesteś sam, to odtąd będziemy sami we dwoje... ' | Marc Levy
'Czy wydawało ci się już kiedyś, że świat pozostawi cię samą w tyle, czy miałaś uczucie, zaglądając w każdy kąt mieszkania, że przestrzeń zawęża się, przekonanie, że ubranie starzeje się w ciągu nocy, że w każdym lustrze twoje odbicie odgrywa rolę twojej mizerii, bez żadnego widza i nie przynosi ci to najmniejszego poczucia ulgi, myślisz, że nic cię nie kocha, że ty nie kochasz nikogo, że to całe nic to właśnie jest pustka twojej własnej egzystencji? ' | Marc Levy
'Chyba wiesz, że każde marzenie ma swoją cenę. ' | Marc Levy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz