Tak szczerze..to chyba nic..albo nie..jakąś taką potrzebe posiadania kogoś obok..z kim zawsze, o każdej porze dnia i nocy będę mogła pogadać..pomilczeć..przytulić się?
A propos posiadania kogokolwiek..
Niedzielna rozmowa:
M:Karolaaa
K:Cooo?
M: Kiedy znajdziesz sobie chłopaka?
K: Kiedyś napewno...
M: Noo..tylko żeby nie było, że nie masz na to czasu..
K: Taaaa...
Powiedziałam,co wiedziałam..Mogłam sie zapytać czemu pyta..Ha!
Dzisiaj urodziny cioci..Dooobra wódzia była...mmm :p

No po prostu miód,malina..Orzech laskowy..,mmmmm..pyycha
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz